Jedno zdjęcie, a tyle radości



Zaczęły się dla nas ciężkie czasy. Rozpanoszenie się wirusa po świecie zaowocowało pandemią i epidemią w naszym kraju. Miliardy złych informacji o wirusie w telewizji, interniecie oraz zakazy ze strony rządu wprowadziło strach w sercach ludzi. Nie będę ukrywał że sam się z tym zderzyłem i było mi naprawdę ciężko. Dla rodziny i znajomych nie mogłem popaść w depresję więc się podniosłem i wyrzuciłem strach z serca.



Dwa lata temu wraz z moim przyjacielem Radkiem wybraliśmy się zrobić zdjęcia wschodowi słońca. Było to lato więc aby obejrzeć całe to zjawisko trzeba naprawdę rano wstać. Zdjęcia z tamtej wyprawy możecie zobaczyć tutaj. Wszystko wyszło super i postanowiliśmy to powtórzyć. Po roku znów zaczęliśmy planować wypad lecz przez epidemię musieliśmy odsunąć nasze wyjście w czasie.

Jakiś czas temu udało się Radkowi załatwić rower co spowodowało u nas wielką euforię, do tego rząd otworzył lasy i plaże co dało nam zielone światło na naszą wyprawę. Tylko że tym razem nie samochodem a na rowerach. Zostało nam tylko ugadać termin w którym będzie ładna pogoda i dzień wolny od pracy.  

Radek jest pasjonatem zegarków. Sam możesz zobaczyć ile zdjęć owych zegarków przewinęło się przez bloga. Radkowi marzyło się zrobić zdjęcie zegarka o wschodzie słońca. Bardzo dużo o tym rozmawialiśmy i stwierdziliśmy że to świetny pomysł i nadarzyła się okazja aby zrobić zdjęcie jego zegarkowi Casio G-Shocke.



Pomyślałem że miło by było spełnić jego marzenie i sprawić mu radość zdjęciem oraz wspólnym wyjściem. Nadszedł wyczekiwany dzień i po czterech godzinach snu spotkaliśmy się u niego pod domem. Zero ludzi, samochodów, lekkie powietrze o poranku. Szybko dojechaliśmy na wyznaczone miejsce. Weszliśmy na molo, poszukaliśmy jakiejś ławki ponieważ trzeba było odsapnąć. Brak formy dał się we znaki huehue. Czas wsiąść się za robotę i zrobić owe zdjęcie. Tak oto powstały dwa naprawdę fajne zdjęcia zegarka.





Twierdzenie iż ludziom dużo nie trzeba do szczęścia jest prawdą. Było mi bardzo miło widzieć uśmiechnięte oczy Radka ( usta i nos mieliśmy zasłonięte wedle zarządzeń rządu ) gdy pokazywałem mu raw zdjęcia z wyświetlacza aparatu oraz fakt że mogliśmy wyjść na rower, pogadać, zrelaksować się na ławce w parku Regana pijąc kawę przy oczku wodnym. Cieszę się że wypad się udał, pogoda dopisała oraz zdrowie.
Bądźcie zdrowi i radośni ! Dużo do szczęścia nie trzeba !



Prześlij komentarz

2 Komentarze

  1. Chociaż rano ciężko wstać, to poranne zdjęcia są najlepsze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Bardzo ciężko wstać tak wcześnie ale poranne zdjęcia rekompensują ten wysiłek włożony we wstanie :)

      Usuń