Pewnego dnia obserwując sobie przepiękny zachód słońca stwierdziłem że prawdopodobnie nigdy nie byłem na wschodzi słońca. Pomyślałem sobie że tak nie może być i dałem sobie cel aby wstać rano i pojechać na wschód słońca.
Wstać rano to podstawa !
Plan był świetny, wstanę sobie rano pojadę po idealnego kompana do zdjęć Radka i pojedziemy sobie spokojnie na molo w Brzeźnie aby oglądać wschód słońca. Po przeprowadzonej rozmowie stwierdziliśmy że będzie trzeba na pewno ciepło ubrać ponieważ rano może być chłodno oraz wstać około 2:40 rano ponieważ wschód zaczyna się ok. 4:10. Te słowna wypowiedziane głośno już mnie zaniepokoiły ponieważ lubię sobie pospać. Trudno stwierdziliśmy. Plan był ułożony i trzeba było go po prostu zrobić.
Never Give Up !
Gdy dojechaliśmy na miejsce uśmiech i zapał do zdjęć szybko uciekł ponieważ było masę chmur. Było generalnie brzydko. Odczekaliśmy chwilę ale nie zapowiadało się aby miała się pogoda poprawić. Mieliśmy się już zbierać gdy jednak stwierdziliśmy że czekamy na słońce nieważne co się stanie. Wiesz co się stało ? Poszliśmy sobie... Nieee no gdzie tam. Z pośród chmur zaczęło wychodzić słońce. Przepiękny widok. Zaspane słońce wstawało rozpoczynając dzień. Z każdą minutą pogoda robiła się coraz lepsza i otoczenie coraz piękniejsze. Tak zwana "Złota Godzina" była przepiękna. Zrobiliśmy kilka naprawdę świetnych fotek. Kolory jakie pojawiają się w trakcie wschodu są przepiękne. Byliśmy z siebie bardzo zadowoleni. Wyprawa udała się. Widok zabiera dech w piersiach. Do tego była cisza i spokój, dzięki czemu można było się napawać chwilą. Jeśli nie byłeś na wschodzie słońca to koniecznie musisz to zmienić. Wiem że ciężko wstać ale naprawdę warto. Radek dziękuje Ci bardzo za naszą małą wyprawę. Teraz znów planujemy to powtórzyć i wybrać się na wschód słońca ale w inne miejsce. Trzymaj za nas kciuki mam nadzieję że niedługo się zmobilizujemy.
0 Komentarze