Jacek Śnieg na wygnaniu, czyli beznadziejne zakończenie Gry o Tron



Każdy już pewnie oglądał zakończenie świetnego serialu Gra o Tron. I każdy kto przeżył na pewno klął przed długi czas tak jak ja. Po tak długim oczekiwaniu na zakończenie serii w dobrym stylu, to dostaliśmy wielką KUPĘ delikatnie mówiąc. Te zakończenie można równie dobrze połączyć z ostatnim odcinkiem 3 sezonu Lucyfera. Jak dla mnie zakończenie zrobione na szybko, bez planu, z pogardą dla fanów serii. Zakończenie powinno być z jakimiś fajerwerkami a to co zobaczyliśmy było niedbalstwem i parodią Gry o Tron.


Na pewno większość fanów myślała tak jak ja że królem zostanie Jacek Śnieg. Północ zawalczy z Deneris, Arya zabije Cersei i to wszystko zakończy się epicka bitwą z zaskakującymi zwrotami akcji. Myślę że zakończenie można było zrobić naprawdę na wiele wspaniałych sposobów. 


Co dostaliśmy? Dostaliśmy komedie która ukazuję  jak chcieli szybko zakończyć serial. Na przykład
<uwaga spojler> po zabiciu Deneris smok nie zaatakował Jacka, tylko spalił tron, tupną strzelając focha i odleciał. To że Deny spaliła wiele niewinnych osób nikomu nie przeszkadzało ale Jacka to już wygnali. Do tego wybieranie przyszłego króla to istna farsa, jak oni grzecznie siedzieli, cichutko i słuchali propozycji na nowego króla. Wybranie króla również było na siłę i też bardzo rozwaliło mi całą serie. Gra o Tron zaczęła z wysokiej góry lecz z każdym nowym sezonem spadali oni coraz niżej i niżej co dało beznadziejne zakończenie

Prześlij komentarz

0 Komentarze