Jedno z najpiękniejszych kąpielisk w jakich byłem


Mój stereotypowy pogląd na Norwegię doprowadził do tego iż w moim bagażu podręcznym zabrakło rzeczy typowo letnich. Przygotowałem długie spodnie i bluzy. Nic do pływania. Na szczęście dosłownie przed wyjazdem z Gdańska na lotnisko spakowałem krótkie spodenki które uratowały mi życie. Temperatury  jakie nas przywitały wynosiły między 25 a 30 stopni. Wyobrażasz sobie pewnie moje poirytowanie. Bezrękawnik do spania bardzo dobrze się spisał w trakcie chodzenia  w takich temperaturach. Nie przypuszczałem iż w lato są w Norwegii takie wysokie temperatury więc jako że wokół nas są fiordy powiedziałem sobie iż jak przydarzy się nam okazja to z synem idziemy się kąpać.


Najpiękniejsze miejsca odkrywa się przez przypadek 


Tak naprawdę szukaliśmy niedaleko położonego wodospadu i po prostu źle skręciliśmy. Dojechaliśmy do małego jeziora przy którym było kąpielisko. Po chwili odjechaliśmy z przyrzeczeniem iż tam wrócimy się wykąpać. Znaleźliśmy wodospad ( o tym w innym wpisie ) i wróciliśmy na kąpielisko. Było jezioro plaża z kamieni lecz zero ludzi. Kawałeczek dalej zauważyliśmy ludzi siedzących na hmm skałach? Poszliśmy tam. Okazało się rzeka płynąca z wodospadu wpadała na wyszlifowane skały po środku których można było pływać. Miejsce wygląda nie ziemsko. Na skałach ludzie sobie rozłożyli ręczniki, krzesełka turystyczne. Jedni się opalali drudzy pływali. W sumie było podzielone na dwie części. Główna głęboka z silnym prądem i wieloma kamieniami pod wodą lecz było dość miejsc aby sobie popływać czy powskakiwać do wody. W drugiej części woda rzeczką leciała do jeziora po drodze tworząc małe jeziorka dla dzieci. Skała pod wodą była strasznie śliska przez co dzieci robiły z niej ślizgawkę. Bardzo fajne miejsce.  




Pływać trzeba z głową

Znaleźliśmy sobie miejscówkę usiedliśmy i zacząłem oglądać jak inni wchodzą do wody. Szczerze Ci powiem wszędzie były kamienie i nie za bardzo wiedziałem w którym miejscu wejść do wody aby nic sobie nie zrobić. Zauważyłem jedno miejsce w którym wszyscy chodzą do wody. Jak już ustanowiłem sobie strategię wejścia do wody to rozebrałem się do gaci i poszedłem po kamieniach do tego miejsca. Dna nie było widać więc na pewno jest głęboko i tak było. Do tego trzeba było uważać na kamienie w wodzie które nie wychodziły ponad wodę. Na szczęście one tylko były przy brzegu a na środku spokojnie mogło się pływać. Po wyjściu z wody można było sobie usiąść i szybko wyschnąć na kamieniu. To miejsce jest idealne na całodniowe wyjścia. są ławeczki do siedzenia, ocienione miejsca jak ktoś nie lubi za duże słońca. Woda była idealna, miejsce jedyne w swoim rodzaju. Bardzo ci polecam to miejsce.



Prześlij komentarz

4 Komentarze

  1. Piękne foty z niesamowitego miejsca i świetny opis! A przy okazji dzięki za info, że w Norwegii może być tak ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo :) Ja dalej jestem w szoku że tam może być tak ciepło. Bogu dzięki że coś mnie tknęło aby wziąć parę krótkich spodni przed wylotem, bo bym tam umarł.

      Usuń
  2. Dzień dobry, jadę w czerwcu z rodzicami w okolice Kolvereid. Czy mógłby Pan podać mi gdzie szukać tego kąpieliska. Pozdrawiam Hubert

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam bardzo mi przykro ale nie pamiętam gdzie tego miejsca szukać ;(

      Usuń