Na klifie byłem może dwa razy a Radek jeszcze ani razu. Nigdy nie byłem tam aby zrobić jakiekolwiek zdjęcie. Z Radkiem od bardzo dawna planowaliśmy się tam wybrać na rowerach. Od dłuższego czasu regularnie jeździmy sobie dlatego postanowiliśmy aby w końcu zrealizować nasz cel i pojechać na klif.
Wyszło nam że na Klif jest ok 15km więc w obie strony wychodzi ok 30km. Takich odległości jeszcze nie robiliśmy ale to będzie idealny sprawdzian naszych możliwości dzięki czemu będziemy mogli lepiej planować nasze wyprawy na przyszłości. Dlatego też na totalnym luzie sobie jechaliśmy. Zrobiliśmy sobie przystanek na Psiej plaży w Sopocie, aby odpocząć. Oczywiście musiałem zrobić zdjęcie G-Shock'a ( Uwielbiam ten zegarek ) do tego chwile sobie pogadaliśmy i ruszyliśmy w stronę Klifu plażą aby urozmaicić wyprawę.
Trasa minęła nam bardzo szybko. Dlatego zrobiłem zdjęcie roweru na tle Klifu udokumentowując że dojechaliśmy na klif. Ludzi było bardzo dużo dlatego nie spędziliśmy na Klifie za dużo czasu.
Zrobiłem zdjęcia Klifu ( te co jest na początku posta ) oraz zegarkowi z wydłużonym czasem naświetlania. Zdjęcie wygląda bardzo fajnie ale wiem już że następnym razem zrobię jeszcze lepsze.
0 Komentarze