Pod dłuższym czasie spotkaliśmy się z Radkiem, oczywiście umówiliśmy się na wypad rowerowy. Celu wyprawy nie mieliśmy ustalonego, sam po czasie się odnalazł.
W pierwszej kolejności pojechaliśmy sobie na Staw Młyński w Oliwie. Bardzo fajne miejsce. Dużo ławek do siedzenie, czysto i spokojnie. Chwile sobie tam spędziliśmy, gadając i przyglądając się grupce ptaków pływającej po stawie.
Skoro jesteśmy przy ptakach. Czy wiesz może co to jest za ptak? Wygląda dość śmiesznie, nawet randomowa Pani nas zapytała czy wiemy co to za ptak. Jak go znasz napisz mi w komentarzu proszę.
Kolejnym naszym punktem wyprawy stała się wielka klatka przy Zoo Gdańskim. Szczerze mówiąc zawsze koło niej przejeżdżałem lecz nigdy do niej nie podszedłem. Pomyślałem że jest teraz idealna okazja przyjrzeć się co jest w środku.
Pierwsze co mi przyszło do głowy jak zobaczyłem tego dużego ptaka to " Wow jaki orzeł !!! ". Radek oczywiście mnie wyśmiał po jakimś czasie jak dał mi się nagadać na temat tego tak zwanego " Orał " i poinformował mnie że to jest Kondor...
Na koniec wycieczki znaleźliśmy w końcu naszą miejscówkę. Co to Coffee Ride bez kawy. Wyprawę zakończyliśmy przepyszną kawą, w bardzo fajnym miejscu który zapisał się u Nas jako kawowa baza wypadowa na następne wyprawy. Cel Osiągnięty !!!
Pozdrowienia Radku !
0 Komentarze