Wytrwałość przede wszystkim
Majówka zaczęła się dla mnie fatalnie. Przed majówką odwiedziłem miejscowość Rytel była kiepska pogoda ale udało się zrobić małego grilla. Wracając do domu przytrafiło mi się coś niebezpiecznego. 15 minut za Rytlem w miejscowości Czersk w samochodzie pojawił się dym. Nie daleko kierownicy powstało zwarcie i pojawił się mały ognień. Na szczęście bezpiecznie udało się zaparkować samochód, ugasić płomień, załatwić lawetę która nas zawiezie do Gdańska. Samochód jest u mechanika i dopiero za jakieś 2 tygodnie dostane go z powrotem ( jak dobrze pójdzie ). Spłukany, bez ładnej pogody, bez możliwości grillowania zesmutniałem. Lecz moja małżonka wpadała na genialny pomysł zrobienie elektrycznego grilla. Poszliśmy kupić mięso i warzywa, przygotowaliśmy stół jak widać powyżej, podłączyliśmy grilla i zaczęliśmy elektryczne grillowanie.
Elektryczna wyżerka
Nie ukrywam że uwielbiam okres letni przez wzgląd na częste grillowanie. No po prostu kocham jedzenie z grilla. Siedzenie w miłym towarzystwie wieczorem przy grillu oraz picia piwka lub innych alkoholi daje mi wiele frajdy, oczywiście zdaje sobie sprawę że jest to nie zdrowe. Lecz pogoda nie dopisała i trzeba było przejść na domowy elektryczny grill. Na elektryczną wyżerkę kupiliśmy:
- karkóweczkę w marynacie
- cukinię
- sznycle w marynacie paprykowej
- białą kiełbasę
- szparagi <3 ( mój grillowy hit )
- ogórki kiszone
- papryka
- kiełbasę
Ustawiliśmy grilla na 230 stopni i zaczęliśmy zabawę. Jedzenie naprawdę szybko się zrobiło, a zapach unoszący się był obłędny. Włączyliśmy sobie film i rodzinnie spędziliśmy sobie czas. Od niedawno strasznie mi zasmakowały cukinia oraz szparagi z grilla. Są naprawdę przepyszne, bardzo fajnie pasują jako przerywnik od mięcha. Jedzenie wyszło naprawdę pysznie, objadłem się i humor od razu mi się poprawił. Elektryczne grillowanie to bardzo fajny zamiennik gdy nie ma możliwości grillowania, wiadomo że to nie to samo ale zawszę coś, bardzo polecam.
0 Komentarze