Ostatnio był dość ciężki czas dla mnie i dla Radka, otóż ja się rozchorowałem a Radek miał masę roboty. Całe szczęście lub nie złapała mnie "tylko" angina. Wykończyła mnie dosyć mocno co skutkowało przerwą od zdjęć przez 7 dni a przerwą rowerową przez 14 dni ale to już za nami i powracamy w spontanicznym wyjściu na rower.
Pogoda nie była zachęcająca, bo było szaro-buro ale za to temperatura znośna. Jeździliśmy w sumie bez celu dla samej frajdy z jeżdżenia. Ogólnie nie nastawiałem się na jakieś zdjęcia, nic jakoś nie przyciągało mojej uwagi. Do czasu...
Najpierw zatrzymaliśmy się koło Ergo Areny w bardzo ładnym parku. Po dość długiej przerwie było o czym gadać więc trochę tam posiedzieliśmy. Później pogoda zaczęła się psuć więc trzeba było się zbierać i postanowiłem że będziemy wracać przez Jelitkowo. Gdy tam dojechaliśmy naszym oczom ukazał się przepiękny widok rzeczki wpadającej do morza o przepięknej gładkiej tafli. Woda stała bez ruchu i przypominała lustro. Dzięki temu udało mi się zrobić (moim zdaniem) zdjęcie roku które jest poniżej. Jest klika zdjęć które zawsze chciałem zrobić i to jest jedno z nich. Jestem ze zdjęcia mega dumny i na pewno trafi ono na ścianę. Zwykły spontaniczny wypad dał mi szanse zrobienia tego przepięknego zdjęcia.
A jak Ci się podoba zdjęcie ?
1 Komentarze
Warto zwrócić uwagę na kolekcję foteli ogrodowych z technorattanu dostępnych na https://ogrodolandia.pl/fotele-ogrodowe. Ich nowoczesny design i trwałość sprawiają, że są świetnym wyborem na wiele sezonów.
OdpowiedzUsuń