Telefoniczna mania


 Z telefonem za pan brat

W siódmym dzień tygodnia, wolny od handlu wraz z rodziną wybraliśmy się na spacer do Gdyni. Jako że mam wolne postanowiłem zostawić telefon w domu, aby nikt mi nie zawracał mi gitary. Strasznie nie chciało mi się jechać samochodem więc pojechaliśmy kolejką. Gdy zajęliśmy swoje miejsca i ruszyliśmy spostrzegłem rzecz niesamowitą. 3/4 pasażerów dłubało w swoich telefonach. Sam tak robię ale nie zwróciłem uwagi przez to jak to śmiesznie wygląda. Każdy skupiony patrzy się w swojego smartphona. Jedni oglądają filmy, inni z kolei piszą sobie z kimś lub grają w gry. Ciekawe jest jak przez te lata od powstania pierwszych telefonów, smartphony uzależniły sobie nas od siebie. Co jest bardzo smutne ponieważ w tej samej chwili zamiast gapić się w telefon można czytać książkę, podziwiać świat za oknem. Może zabrzmi to dziwnie ale w wolnej chwili można sobie podumać nad swoim życiem, pomarzyć, zastanowić się nad czymś, dojść do jakieś refleksji a przez " siedzeniem " w telefonie i przyjmowanie kolejnych informacji przez które mózg zajmuje się tylko telefonem a nie światem w okół. Kolejną zabawną rzeczą są pary w restauracjach, kawiarniach. Bardzo często zdarza się iż para zamiast rozmawiać to robią coś w telefonach ( sam z żoną nieraz się na tym złapaliśmy ). Przykro to wygląda bo nawet całą rodzinę z dziećmi można zobaczyć jak wszyscy coś robią w telefonach.
Nie oszukujmy się, smartphone daje bardzo dużo udogodnień. Dzisiejsze telefony mogą bez trudu zastąpić nam komputery czy laptopy. Internet jest praktycznie wszędzie i każdy go ma, to otwiera bardzo dużo furtek dla telefonu. Przelewy, rezerwacje, oglądanie Youtuba, oglądanie Netflixa, wiele aplikacji ułatwiających codzienne funkcjonowanie itp. lecz to nie powód aby spędzać w nim całe godziny, uważam że trzeba po prostu wyznaczyć sobie jakąś granice używania telefonu i jej przestrzegać ponieważ życie jest zbyt ulotne aby zmarnować je na patrzenie się w telefon.

Prześlij komentarz

0 Komentarze